Bytomianka Wiosny 2024 – Helena Jadwiszczok-Molencka
Pani Helena Jadwiszczok-Molencka to prawdziwa Ślązaczka, bytomianka z dziada pradziada, która zawsze postrzegała Bytom jako swoje miejsce na ziemi. Nawet w czasach, gdy dla wielu miasto wydawało się brudne i zaniedbane, ona dostrzegała jego piękno i niepowtarzalność. Dzięki jej pasji i zaangażowaniu, udało się odsłonić urok wielu miejsc, które dotąd były pomijane lub niedoceniane.
Pani Helena jest absolwentką Liceum Plastycznego w Katowicach oraz doktorem nauk humanistycznych w dziedzinie kulturoznawstwa i religioznawstwa. Jej praca doktorska zatytułowana „Kulturowe funkcje dziedzictwa architektonicznego Bytomia” świadczy o jej głębokim związku z historią i kulturą miasta. Jako pracownik Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Bytomiu, walczyła o przywrócenie dawnego blasku miastu. Obecnie pełni funkcję specjalisty ds. zrównoważonego budownictwa w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego.
Jest autorką licznych naukowych i popularnych opracowań dotyczących Bytomia. Jej książka „Budowniczowie i fundatorzy architektury dawnego Bytomia” przenosi nas do Bytomia końca XIX i początku XX wieku, ukazując miasto w jego największej świetności. W swojej twórczości Pani Helena przedstawia zarówno wielkie dzieła architektury, jak kościoły i kamienice, jak i mniejsze elementy, takie jak reklamy handlowe czy ozdoby, w tym wolnomularski kwiat życia, cyrkiel i węgielnicę oraz postać sowy.
W swoich artykułach Pani Helena często opisywała bytomskie fontanny i rzeźby z betonu, które do dziś zdobią parki i skwery miasta. Jej publikacje, takie jak „Higieniczne i kulturowe aspekty wody w budownictwie XIX i początku XX wieku na przykładzie miasta Bytomia” oraz „Spotkamy się pod misiem. Rzeźba autorstwa Henryka Fudalego i Józefa Sawickiego 1978 i inne rzeźby plenerowe”, są cennym źródłem wiedzy o historii i kulturze Bytomia.
Pani Helena jest dobrze znana w środowisku historyków, muzealników i architektów Bytomia, choć jej praca zasługuje na jeszcze szersze uznanie. Jej kariera zawodowa jest jakby ubocznym skutkiem jej pasji i miłości do Bytomia. Z wdziękiem propaguje piękno swojego miasta, inspirując innych do dostrzegania jego niezwykłości.
Pani Helena sama mówi o sobie, że jest niepoprawną gadułą. Pozwólmy jej mówić częściej i dla wielu, bo jej opowieści o Bytomiu to prawdziwe skarby, które warto odkrywać.